O koronawirusie, który przedefiniował wiele aspektów naszego życia prywatnego, jak i zawodowego, pisze się w ostatnim czasie niemal bez przerwy. Pandemia, z którą przyszło nam się mierzyć, wywróciła do góry nogami rynek pracy i warunki, w jaki pracownicy wykonują swoje obowiązki zawodowe. Nie da się ukryć, że obecna sytuacja stanowi ogromne wyzwanie zarówno dla pracowników, jak i pracodawców, którzy na bieżąco muszą dostosowywać się do nowych zasad bezpieczeństwa.
Home office nie dla każdego
Jeżeli specyfika biznesu na to pozwoliła, w wielu organizacjach pierwszym krokiem w ramach walki z koronawirusem było wprowadzenie pracy zdalnej. Okazało się, że szybkie wdrożenie nowych procedur i narzędzi umożliwiło pracę w systemie home office, a rozwiązanie to pozwoliło na funkcjonowanie wielu biznesów bez zakłóceń. Należy jednak pamiętać, że sporo firm nie może wprowadzić pracy zdalnej, ponieważ fizyczna obecność pracowników w miejscu pracy jest niezbędna do funkcjonowania biznesu. Mowa tu między innymi o osobach wykonujących wszelkiego rodzaju prace fizyczne, np. na produkcji, w magazynach czy w szeroko pojętym przemyśle.
Obecna sytuacja stanowi ogromne wyzwanie właśnie dla firm z sektora produkcyjnego, przemysłowego, logistycznego itp., z którymi współpracuję. Priorytetem dla nich jest zapewnienie pracownikom bezpieczeństwa oraz komfortu pracy, a także zachowanie ciągłości działania. W tym celu firmy podejmują szereg działań, które wpływają na bezpieczeństwo oraz minimalizują ryzyko potencjalnych zachorowań wśród pracowników.
Higiena to podstawa
Najważniejszą kwestią, podkreślaną na każdym kroku, jest odpowiednia higiena. Każda firma powinien posiadać zapasy mydła, płynów dezynfekcyjnych oraz ręczników papierowych. Nawet tak prozaiczna rzecz, jaką jest instrukcja mycia rąk, jest jak najbardziej wskazana, gdyż czynność ta często jest wykonywana w sposób, który nie zapewnia ochrony przed zakażeniem. Częste, dokładne mycie rąk wodą z mydłem to najprostsza zasada zapobiegawcza, która istotnie wpływa na ograniczenie ryzyka zakażenia.
Od 2 kwietnia pracownicy mają obowiązek używania rękawiczek lub muszą mieć zapewniony dostęp do płynów dezynfekcyjnych. Dodatkowo, jeżeli tylko istnieje taka możliwość, stanowiska pracy poszczególnych osób muszą być oddalone od siebie o minimum 1,5 metra. Oczywistym jest, że w wielu zakładach produkcyjnych nie ma możliwości zachowania takiej odległości między pracownikami ze względu na budowę linii produkcyjnej. W takiej sytuacji pracodawca ma obowiązek zapewnić osobom wykonującym pracę wszystkie środki bezpieczeństwa.
Do skutecznych środków zapobiegawczych należy także częstsze wycieranie blatów, klamek oraz krzeseł, z których korzysta większa liczba pracowników. Sami pracownicy również powinni zmienić swoje podejście do kwestii czystości w miejscach ogólnodostępnych. Wskazane jest dokładne czyszczenie powierzchni, z których pracownicy korzystają wspólnie.
Ponadto, od 16 kwietnia obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych. Z rozporządzenia wynika, że obowiązek noszenia maseczki w pracy mają osoby, które bezpośrednio obsługują klientów lub interesantów. W innych przypadkach, jeżeli pracodawca zapewnia wszystkie środki bezpieczeństwa, płyny dezynfekcyjne oraz odstępy między pracownikami, nie ma wymogu noszenia maseczek przez pracowników. Zakrywać ust i nosa w trakcie wykonywania obowiązków służbowych nie muszą również kierowcy, maszyniści oraz motorniczowie. Z kolei osoby wykonujące czynności zawodowe w obiektach handlowych mogą nosić przyłbicę, jednak pod warunkiem, że kasy oraz inne miejsca sprzedaży są oddzielone od klientów dodatkową przesłoną.
Wspólne posiłki muszą zaczekać
W dużych zakładach pracy problematyczną kwestią mogą być także przerwy obiadowe, które prowadzą do gromadzenia się dużej liczby pracowników w jednym miejscu. Przedsiębiorcy na szczęście podejmują próby radzenia sobie z tym problemem i wyznaczają większą liczbę przerw obiadowych.
Dojazd do pracy
Kolejne wyzwanie to sam dojazd do pracy. Transport zbiorowy, tak popularny w „normalnych” warunkach, w obecnej sytuacji nie będzie najlepszym rozwiązaniem. Zdecydowanie lepszy będzie dojazd własnym środkiem transportu i jeżeli pozwalają na to warunki – niekoniecznie musi być to samochód. Może warto rozważyć wyciągnięcie z piwnicy zakurzonego roweru? Jeden z naszych klientów wstrzymał transport grupowy na rzecz dojazdów 3-4 osobowych, a pracownicy otrzymują z tego tytułu dodatek finansowy. Jeżeli jednak nie ma alternatywy dla transportu zbiorowego, należy pamiętać o zachowaniu bezpiecznego odstępu.
Minimalizowanie bezpośrednich kontaktów
Kolejną, niezwykle ważną kwestią jest ograniczenie kontaktów między pracownikami. Wiele firm podejmuje działania, które mają na celu zmniejszenie liczny osób równocześnie przebywających w zakładzie. Mowa tutaj między innymi o zmianie godzin pracy na poszczególnych zmianach. Niektóre firmy wykorzystują dodatkowy czas na dezynfekcję miejsc pracy oraz przeprowadzenie pomiarów temperatury wśród pracowników. Do popularnych rozwiązań należy także skrócenie godzin pracy na poszczególnych zmianach, aby ograniczyć liczbę osób mijających się w szatniach czy punktach wejścia/wyjścia. Pracodawcy dzielą pracowników na mniejsze brygady, które mają elastyczne godziny pracy. Niektóre firmy wprowadzają także jednokierunkowość ruchu w drodze do zakładu (jednym punktem kontrolnym ochrony wchodzi się do firmy, a drugim, znajdującym się w znacznej odległości, wychodzi).
Wiele firm ogranicza możliwość przebywania osób trzecich w swoich siedzibach. Przeorganizowano także sposób dostarczania przesyłek kurierskich oraz ograniczono możliwość przebywania na terenie zakładu osób z firm zewnętrznych. Popularne stało się też mierzenie temperatury wszystkim osobom, które wchodzą na teren firmy – dotyczy to zarówno pracowników, jak i dostawców.
Odpowiedzialność to najważniejsza broń
Najważniejszą bronią w walce z niewidzialnym wrogiem, jakim jest wirus SARS-CoV-2, jest przede wszystkim nasze odpowiedzialne zachowanie. Pracodawcy powinni regularnie informować całą załogę o sytuacji w zakładzie (liczbie zarażonych). Niedopuszczalne jest również zatajanie przez pracowników informacji o złym samopoczuciu, skierowaniu na kwarantannę czy o kontaktach z osobami, które mogą być nosicielami wirusa.