W PowerJobs pracuje od 2019 roku, gdzie odpowiada za employer branding i aktywnie wspiera rekrutacje pracownicze. Prywatnie jest miłośniczką jazdy na rowerze i dobrych książek.
Wśród Polaków dużą popularnością cieszą się wyjazdy za granicę do prac sezonowych. Jednym z sektorów, który oferuje takie zatrudnienie, jest branża hotelarsko-gastronomiczna. W wielu krajach europejskich, jak na przykład w Niemczech czy we Francji, hotele są otwarte na zatrudnianie Polaków, głównie w sezonie zimowym i wakacyjnym. W PowerJobs mamy również oferty pracy w sektorze HoReCa m.in. dla pokojówek, kucharzy, kelnerów, pomocników kucharzy czy guwernantek.
Czy warto wyjechać do pracy w hotelu za granicą? Jaki jest zakres obowiązków na stanowisku pokojówki? O odpowiedź na te pytania – i nie tylko – poprosiliśmy panią Urszulę Wijas, jedną z naszych pracownic we francuskim hotelu trzygwiazdkowym. Pani Ula po sześciu miesiącach pracy opowiedziała o swoim doświadczeniu w tej branży, atmosferze w pracy oraz udzieliła kilku dobrych rad osobom, które rozważają wyjazd do pracy w hotelu za granicą.
Klaudia Napiontek, PowerJobs: Dzień dobry Pani Urszulo, na początku chciałam pani bardzo podziękować, że zgodziła się Pani na rozmowę i uchylenie przed nami oraz czytelnikami rąbka tajemnicy o pracy pokojówki we Francji.
Urszula Wijas: Pani Klaudio, żaden problem. W zasadzie to dla mnie najlepszy moment na rozmowę, jestem już po pracy. Jutro kończę pracę w tym hotelu, wracam do domu na tydzień, a następnie znowu wyjeżdżam z waszą agencją do Francji, tym razem do innego hotelu.
K: Nie wiedziałam, że już po tygodniu będzie Pani wyjeżdżać na kolejny projekt.
U: Tak, to znaczy plany były inne, ponieważ sezon w Bretanii trwa do listopada, ale przez dużą liczbę turystów była potrzeba pozostania w hotelu dłużej, niż pierwotnie zakładano.
K: Czy jest to Pani pierwszy wyjazd do pracy we Francji?
U: Do pracy we Francji jeżdżę już od 5 lat, a wcześniej pracowałam w Holandii, też w hotelach. Z agencją PowerJobs jestem tutaj pierwszy sezon.
Przeczytaj także: Jak poruszać się po Francji?
K: Dlaczego zdecydowała się Pani zmienić kraj?
Powiem szczerze, że Holandia jest krajem, w którym nie docenia się pracowników i nie zarabia się tam zbyt dobrze. Sama praca również jest bardzo wymagająca. Pierwszy raz wyjechałam do Francji przez agencję w zasadzie przez przypadek. Koleżanka, która pracowała w hotelu we Francji musiała wrócić do Polski, a agencja zgodziła się, żebym ją zastąpiła. Tak trafiłam do Francji pierwszy raz.
K: Co Panią zaskoczyło we Francji w porównaniu do Holandii czy Polski?
U: We Francji zaskoczyła mnie bardzo przyjemna atmosfera pracy. Tu pracuje się spokojnie, na miarę swoich możliwości. Nie było tak jak w Polsce czy Holandii, że ktoś „stoi” nad pracownikiem i go popędza. We Francji nie jest tak, że każdy pracuje samodzielnie i na własny rachunek. Naprawdę, ludzie sobie pomagają.
K: To bardzo miłe, że można liczyć na dobrą atmosferę w pracy za granicą.
U: Może też mam szczęście i trafiam na miejsca, w których w ten sposób się pracuje. Zdaję sobie sprawę, że można różnie trafić, na szczęście ja jestem zadowolona. Nie pracowałam w dużej liczbie hoteli, bo jednak często w sezonie wracam do tych samych miejsc.
K: Powrót do pracy w tych samych miejscach jest chyba najlepszą rekomendacją.
U: Każdy, kto pyta mnie o tę pracę, pyta też, czy chcę do niej wracać. Odpowiadam, że tak, bo jestem naprawdę zadowolona. Tak, jak wspomniałam – każdy ma różne doświadczenia, ja na szczęście mam pozytywne.
Szukasz pracy w branży hotelarskiej? Zobacz nasze oferty pracy!
K: Co było dla Pani największym wyzwaniem przy wyjeździe do pracy za granicę?
U: Samej pracy się nie bałam, ale największą barierą był język. Nigdy w życiu nie uczyłam się języka francuskiego, potrafię mówić tylko po angielsku. W Holandii miałam styczność tylko z językiem niderlandzkim lub angielskim, chociaż tam w większości hoteli obsługa mówi po angielsku. Kiedy przyjechałam do Francji zderzyłam się z rzeczywistością – okazało się, że nikt w housekeepingu nie rozmawia po angielsku… A to jest bardzo ważne, żeby móc się jakoś porozumieć w miejscu pracy.
Sprawdź, co zabrać na wyjazd do pracy za granicę.
K: I jak sobie Pani poradziła?
U: Miałam koleżankę, która pracowała w recepcji i mówiła po angielsku. Przez 2 sezony to ona uczyła mnie podstaw języka francuskiego – nie pisać i czytać, tylko mówić. Teraz potrafię się porozumiewać w tym języku i nie stanowi to dla mnie problemu. Nie mówię perfekcyjnie, ale mogę się dogadać i rozumiem, co Francuzi do mnie mówią. Jestem też w stanie pomóc koleżankom, które nie znają dobrze francuskiego np. tłumacząc, czego ktoś od nich wymaga.
K: Czyli umiejętność rozmawiania po francusku – przynajmniej na podstawowym poziomie – jest istotna.
U: Tak, dlatego, że nie w każdym hotelu jest ktoś z housekeepingu, kto zna język angielski. Wydawałoby się, że chociażby ze względu na turystów z różnych krajów chociaż jedna osoba powinna znać angielski, jednak tak nie jest.
K: Jak rozumiem, jedną z zalet pracy w hotelu za granicą jest podszkolenie języka obcego – w Pani przypadku francuskiego.
U: Tak, ale powiem szczerze, że nie jest to najbardziej istotna rzecz. Najważniejszą zaletą jest możliwość zwiedzania, bo Francja jest bardzo droga. Gdybym pracowała w Polsce lub Holandii, to podejrzewam, że nie byłoby mnie stać na zwiedzanie tego kraju. Hotele przeważnie są usytuowane w naprawdę ciekawych miejscach, gdzie można zobaczyć bardzo dużo fajnych rzeczy.
K: Czy ma Pani dużo czasu na zwiedzanie okolicy?
U: Pracuję 35 godzin tygodniowo, od rana do popołudnia. W każdym tygodniu mam dwa dni wolne, bez problemu można się umówić, który dzień ma być wolny. Jeśli na przykład zaplanuję sobie jakiś wyjazd, to nie jest problem, żeby poprosić o wolne np. w środę i czwartek. Naprawdę wszystko można sobie fajnie poukładać.
Przeczytaj również: Jak rozliczyć się z podatku odprowadzonego we Francji?
K: A jak wygląda kwestia nadgodzin?
U: Hotel, w którym aktualnie pracuję nie daje nadgodzin. Ale przyjeżdżając tutaj (a pracuję tu drugi sezon), byłam tego całkowicie świadoma. Hotel jest położony na wyspie Île de Ré w Bretanii, w pobliżu La Rochelle, gdzie jest bardzo spokojnie, do plaży mam 5 minut drogi. Dzięki temu mam możliwość połączenia pracy z wakacjami. Teraz, w czasach pandemii, trzeba przyznać, że turystów nie ma zbyt dużo, w związku z czym obłożenie hoteli jest mniejsze niż wcześniej. Dlatego też nie ma potrzeby pracy w nadgodzinach.
Zobacz: Jak znaleźć pracę za granicą?
K: Rozumiem, świetnie słyszeć, że są miejsca, w których można łączyć pracę z wakacjami. Czy warunki, w których Pani mieszka, również są „wakacyjne”?
U: To jest najpiękniejsze! W tym hotelu pracownicy mieszkają w dwupoziomowych apartamentach, każdy ma swój pokój i łazienkę, jest wspólna kuchnia, mieszka się w dwie osoby. Mogę też powiedzieć o hotelu w Alpach, do którego jadę na początku grudnia. Tam są dwuosobowe studia z pokojem, salonem, łazienką i kuchnią. I nie byłam w miejscu, gdzie byłoby inaczej. Wszędzie są mieszkania, bardzo dobrze wyposażone kuchnie i łazienki, a także pralki.
K: Czyli nie jest tak, że osoby pracujące w hotelu mają pokój w gorszym standardzie niż klienci?
U: Nie! Absolutnie nie. Mam zdjęcia pokoi, więc mogę pokazać, w jakich warunkach mieszkam. W tym hotelu mieszka się na miejscu, co jest bardzo ważne, bo w regionie Bretanii dość często pada. Mogę wstać pół godziny przed rozpoczęciem pracy i zdążę do niej dotrzeć. To, że nie trzeba dojeżdżać do pracy jest naprawdę bardzo ważne.
K: Oczywiście, to zdecydowanie plus tej pracy. A jak z wyżywieniem?
U: Czasami hotele zapewniają dwa posiłki dziennie (lunch i kolacja). Tutaj jednak mamy aneksy kuchenne, więc pracownicy sami przygotowują posiłki, a agencja wypłaca ekwiwalent dzienny za wyżywienie. Do sklepu jest bardzo blisko, jest dobrze wyposażony, więc nie jest to problem.
K: Chciałabym jeszcze zapytać o atmosferę w pracy. Wspomniała Pani wcześniej o pomocy koleżeńskiej, a jak wyglądają relacje z przełożonym?
U: Jest rewelacyjnie. Nikt nigdy nie podniósł tu na nas głosu. Jeśli ktoś ma jakiś problem, może śmiało pójść do przełożonego i porozmawiać, nawet o prywatnych sprawach. Jutro jest mój ostatni dzień pracy w hotelu – przełożony poszedł do dyrekcji i zorganizował dla mnie SPA z masażem, basenem i sauną w ramach podziękowania za pracę. To bardzo miłe!
K: Pracuje Pani z innymi Polakami? Czy może są sami Francuzi lub osoby innych narodowości?
U: W tym sezonie są tutaj trzy Polki, a pozostałe osoby to Francuzi. W innych hotelach spotkałam się też z Portugalczykami. Część osób jest z agencji, a część zatrudniona na stałe przez hotel.
K: Wróćmy jeszcze na moment do wątku łączenia pracy z wakacjami. Jak spędza Pani wolny czas po pracy?
U: W tym roku sezon letni nie był zbyt ciekawy pod względem pogody, więc bardziej nastawiłam się na zwiedzanie. Wyspa Île de Ré jest piękna, ale mała. Stąd jest bardzo blisko do Bretanii, gdzie można zwiedzić wspaniałe miejsca, takie jak na przykład Saint Michel czy Grand Aquarium Saint. Gdy pogoda dopisywała, to najczęściej spędzałam czas wolny na pięknej, piaszczystej plaży niedaleko hotelu.
Zobacz również nasze propozycje, jak spędzić czas wolny we Francji.
K: Wspomniała Pani wcześniej, że pracuje 35 godzin tygodniowo. Jak wygląda Pani dzień pracy?
U: W trzygwiazdkowym hotelu, w którym obecnie jestem, pracuje się tylko na zmiany dzienne. Zaczynam pracę o 9.00, kończę o 16.30. Jeżeli zrealizuję swoje zadania wcześniej, bo jest mniejsze obłożenie hotelu, to szef pozwala na zakończenie pracy o 16.00. W innych hotelach, powyżej 3 gwiazdek są różne zmiany. Pracuje się albo rano, albo wieczorem, albo rano i wieczorem, z przerwą w ciągu dnia. Czyli np. można pracować w godzinach 9.00-14.00, później jest przerwa i od 18.00 do 22.00 znowu się pracuje. Ale oczywiście godziny pracy zależą od konkretnego hotelu.
K: A co poza sprzątaniem pokoi gości hotelowych wchodzi w zakres obowiązków pokojówki?
U: Tu również wszystko zależy od hotelu. Tu, gdzie aktualnie przebywam, oprócz pokoi hotelowych (sprzątanie pokoi i łazienek, wymiana pościeli i ręczników) musimy sprzątać korytarze, swoje miejsce pracy i dbać o narzędzia pracy. Każda pokojowa ma także wyznaczone strefy, za które jest odpowiedzialna. Do tego odkurzanie recepcji oraz dbanie o czystość w tzw. miejscach publicznych, czyli np. toalet w restauracji czy pralni. Za utrzymanie porządku w restauracji hotelowej odpowiedzialni są kelnerzy. W hotelowym SPA pracuje inna ekipa i utrzymanie porządku na tym obszarze również nie należy do naszych obowiązków.
K: Proszę jeszcze powiedzieć, co takiego musi potrafić pokojówka, która chce pracować we Francji?
U: To, co mogę powiedzieć na pewno, to to, że przyjeżdżając do Francji bez doświadczenia nie poradziłabym sobie. Jadąc do Holandii po raz pierwszy miałam miesiąc na szkolenie i wdrożenie. To czas, kiedy mogłam się wszystkiego nauczyć, nikt nie sprawdzał godzin pracy. Jednak jadąc do Francji musi być to doświadczenie.
K: Czyli doświadczenie wynikające ze sprzątania swojego mieszkania czy domu jest niewystarczające?
U: Absolutnie nie. Na początku też myślałam, że to wystarczy, ale to zupełnie tak nie wygląda.
K: Pani Urszulo, na koniec proszę powiedzieć, jakie 3 złote rady dałaby Pani osobom wyjeżdżającym do pracy w hotelu za granicą? Na co muszą zwrócić uwagę przeglądając oferty pracy, o co dopytać, jak się przygotować?
U: Przede wszystkim dopytać się o miejsce zamieszkania, bo to bardzo istotne. Mieszkałam kiedyś w hotelu, do którego musiałam dojeżdżać rowerem – było to uciążliwe i już więcej się na coś takiego nie zgodzę. Droga była trudna, było bardzo gorąco i w efekcie, przyjeżdżając do hotelu, byłam już zmęczona. Po drugie, dobrze jest wyjechać z osobą, którą się zna. To naprawdę bardzo pomaga. A trzecia rada – pozytywnie się nastawić. To jest praca. Wszędzie jest trudno. Nawet jeśli trafi się do super hotelu, to zdarzają się momenty załamania. Optymistyczne nastawienie pomaga przetrwać te gorsze chwile!
Przeczytaj również: Wady i zalety pracy za granicą.
K: Bardzo Pani dziękuję za rozmowę. Myślę, że lektura tego wywiadu pomoże wielu niezdecydowanym osobom podjąć decyzję o wyjeździe do pracy w hotelu we Francji. Pozostaje mi życzyć udanego urlopu i powodzenia w kolejnej pracy, do której wyjeżdża Pani ponownie za pośrednictwem PowerJobs.
U: Również dziękuję!
Bądź na bieżąco z najnowszymi ofertami pracy, poradami i artykułami dotyczącymi możliwości rozwoju zawodowego. Newsletter wysyłamy raz w miesiącu.
Od zapisania się do newslettera PowerJobs dzieli Cię jeszcze tylko jeden mały krok!
Potwierdź swój zapis i pobierz e-book „Rozmowa kwalifikacyjna od A do Z”, klikając na link znajdujący się w wiadomości przesłanej na podany w formularzu adres e-mail. Jeżeli nie widzisz wiadomości, koniecznie sprawdź folder SPAM.
Od zapisania się do newslettera PowerJobs dzieli Cię jeszcze tylko jeden mały krok!
Potwierdź swój zapis i pobierz plik, klikając na link znajdujący się w wiadomości przesłanej na podany w formularzu adres e-mail. Jeżeli nie widzisz wiadomości, koniecznie sprawdź folder SPAM.